|
|
|
|
Wydanie I 2002r.
Wydanie II 2006r.
Wydanie III 2011r.
Ilość stron: 288
Format: 15x21 cm
Okładka miękka
ISBN: 978-83-915167-2-0
Projekt okładki: Robert Krakowiak
Konsultacja: Sylwia Wilczyńska.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i kursach, wpisz swój adres
| |
|
|
|
|
|
|
|
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Żaden fragment niniejszej strony nie może być powielany ani rozpowszechniany bez wcześniejszej zgody właściciela praw autorskich.
| |
|
|
|
|
"
Pieniądzowi się
zawierzyłem"
Jak wspomniałem w artykule: "Co łaska" obecnie Ameryka narzuca niemalże całemu światu styl, modę jak również stosunek do pieniędzy.
Pieniądze, jak wszyscy dobrze wiemy, są środkiem płatniczym i pomimo, że różne waluty różnie stoją na światowym rynku to każdy przyzna, iż pieniądz każdego kraju nie ma większego od płatniczego znaczenia. Dlaczego wobec tego ludzie starają się podporządkować pieniądzom i ich zarabianiu niemalże wszystko, od ustalania sobie rozkładu zajęć w ciągu dnia, podporządkowaniu im własnej osobowości, na oddawaniu za nie życia skończywszy? Czy nie jest tu uderzające podobieństwo ludzkich zachowań w stosunku do pieniędzy, jak u wielu ugrupowań religijnych, które w imię stworzonego przez siebie obrazu Boga, są skłonni oddać nawet swoje życie? Może to właśnie fanatyczne podejście do pieniędzy, które narzuciła nam Ameryka, bierze się stąd, iż Amerykanie w pieniądzu widzą właśnie Boga? Dosłownie widzą, gdyż wystarczy spojrzeć gołym okiem na banknoty dolarowe, by go tam zobaczyć. Oszczerstwo? Otóż nie. A oto dowody:
|
To jest "oko w trójkącie" - znany z chrześcijaństwa symbol Boga, wyraźnie widniejący na rewersie banknotu dolarowego.
|
To również fragment tego samego banknotu. Kto choć trochę zna język angielski, doskonale powinien poradzić sobie z przetłumaczeniem tego tekstu.
Ktoś przyzna, że intencja umieszczenia takich znaków i napisów była słuszna, iż miało to służyć temu, by ludzie wydając i zarabiając pieniądze nie zapomnieli o Bogu i jemy powierzać się w czasie obracania nimi. Jednak ja myślę, iż efekt takiego czynu był nieco odwrotny, czego rzeczywistość zdaje się być najlepszym dowodem. Ludzie zamiast pamiętać o Bogu wydając pieniądze, zaczęli Boga postrzegać w samych pieniądzach. Należy wiedzieć, że podświadomość bierze wszystko dosłownie to, co postrzega, a postrzega symbole Boga na banknotach amerykańskich, które to później właśnie z Bogiem zaczynają jej się kojarzyć. Taka sugestia skojarzeń na podświadomość niestety działa tym bardziej, jeśli nie zwróciło się na takie symbole świadomie większej uwagi i nie zajęło się wobec nich świadomego stanowiska, czyli obserwująca je osoba nie zastanowiła się, co owe symbole mogą dla niej znaczyć. Ludzie najprawdopodobniej z pogoni za pieniądzem zapomnieli o Bogu i o tym, by zastanowić się, co oznaczają owe symbole na banknotach i jakie mają przesłanie, a niewątpliwie, każdy kto miał taki banknot w ręku musiał je dostrzec. W powyższej sytuacji, bez deklaracji umysłu świadomego, umysł podświadomy próbuje wyciągnąć własne wnioski biorąc wszystko wprost i dosłownie, wykorzystując mechanizm skojarzeń. Skoro nie zrobił tego człowiek świadomie to podświadomość danej osoby wyciągnęła sobie własne wnioski, widząc symbole Boga na kawałku papieru, który dla umysłu świadomego jest bardzo ważny i potrzebny, a który później z samym Bogiem podświadomości zaczyna się kojarzyć i tak owe papierki zaczyna postrzegać. Można by nawet zaryzykować stwierdzenie, iż dla Amerykanów pieniądz stał się symbolem religijnym, któremu się podporządkowali, a zarabianie pieniędzy zaczęli traktować jako największy, a nawet jedyny cel i sens swojego życia. Dlatego właśnie Amerykanom pieniądz narzuca modę i styl życia.
Pieniądze to pieniądze, Bóg to Bóg, o czym wydaje się, Amerykanie trochę zapomnieli i trochę im się to poplątało.
Autorem tego artykułu jest Robert Krakowiak. WWW.DUCHOWA.PL
Na koniec tego artykułu każdy czytelnik powinien się zastanowić: jaka dla niego jest największa wartość w życiu, dla której poświęca najwięcej czasu i uwagi?
Oczywiście nie chcę krytykować pieniędzy i ich zarabiania, ale uważam, iż ludzie obecnie w swoim działaniu bardziej kierują się wartościami materialnymi niż duchowymi, a moim zdaniem zdrowiej jest odwrotnie. Dla tych, którzy w swoim działaniu kierują się sercem, pieniądze jakoś się zawsze znajdują.
|
|
|
|
|
|
Wstęp Co to jest Regresja
CZĘŚĆ I
WPROWADZENIE
1. Duchowość a życie codzienne
2. Doskonałość naszego istnienia
3. Co tak naprawdę decyduje o naszym losie
4. Nie bójmy się afirmacji
- Afirmacje ostateczne
- Afirmacje osobiste
- Afirmacje negujące
- Afirmacje pseudopozytywne
- Afirmacje w czasie teraźniejszym i przeszłym
- Propozycje pracy z afirmacjami
CZĘŚĆ II
PROCEDURA I OWOCE
PRZEBACZANIA
5. Na początek trochę o sobie
6. "Ja już po prostu taki jestem"
7. Nauczyciele życia czy krzywdziciele?
8. Czy mamy co wybaczyć sobie?
9. Przyczyny lęku i bezradności
10. Przebaczyć i poddać się miłości
CZĘŚĆ III
OGRANICZAJĄCE
WIERZENIA
I PRZYZWYCZAJENIA
11. Pierwszy kontakt ze światem
12. Genialne dzieci
13. Chorobliwe urojenia czy nadprzyrodzone dary?
14. Posłuszeństwo w imię miłości
15. "Co z ciebie wyrośnie?"
16. Skąd się biorą normy w naszym życiu
17. Być hojnym czy oszczędnym?
18. "Bezinteresowność" rodzicielska
19. Dobroczynność czy energetyczny wampiryzm?
20. Konflikty pokoleń i okres dojrzewania
21. Podatność na manipulację w sektach religijnych
22. "Na złość mamie odmrożę sobie uszy"
23. Przyjacielsko- niedźwiedzie przysługi
24. Miłość i dezaprobata
25. "Bez miłości da się żyć"
26. Miłość, seks i perwersja
27. Relacja z rodzicami a związki seksualne
28. Podsumowanie
CZEŚĆ IV
SAMOUZDRAWIANIE W PRAKTYCE
29. Przebaczyć czy nie?
30. Praca z testami skojarzeń
31. Co wybaczyć
32. Samouzdrawianie fizyczne
33. Uzdrawianie relacji z rodzicami
34. Nasze potomstwo - szczęście, czy "skaranie boskie"?
35. Poczucie własnej wartości
36. Wolność i niewinność
37. Bezpieczeństwo
38. Miłość
39. Pamiętaj o optymizmie
40. Na zakończenie
- Wielki dekret przebaczający
- Medytacja uzdrawiająca
Świadectwa
|
|
|
|
|
|